wrz 20 2005

aj


Komentarze: 3

Chuj na chuju stanął i chujem się podparł. Wszystkie postanowienia złamałam. Jest zimno. Ale z drugiej strony idą święta [powoli], zakupy, prezenty, jeszcze tylko 8 albo jak kto woli 18 dni i coś się zacznie dziać.

Szykuje się małe solo. A ja ostatnio jestem dosyć agresywna. :smile:

Szykuje się mała kosa. Uważam na siebie, uważam. :smile:

Denerwuję się tylko trochę Miśkiem. I tymi wszystkimi głupimi babami. Nvm.

pyszna.n : :
poza_czasem
23 września 2005, 14:54
Chodziło mi raczej o to ,że chyba jestem za brzydki i za mało dostojny na księcia ;)
Poważny bywam rzadko,ale tak już się jakoś utarło że akurat na blogach brzmi jest to \"Zazwyczaj\".
poza_czasem
21 września 2005, 16:55
Ja małym księciem? Chyba tylko pod tym względem ,że czekam na różę :P Bo tak to jestem głupi i obleśny :]
poza_czasem
20 września 2005, 21:51
Eh te kosy. Ja mam powoli ich dość (czytałaś zresztą).
Co do tego faceta -> sama widzisz jaki jest. Trzeba mieć nieźle nasrane we łbie ,by być boneheadem.
O co poszło? Chyba dotknęło go to ,że uwielbiam ska i reggae. Wybuchła dyskusja i jego zdaniem \"prawdziwy\" skinhead powinien słuchać wyłącznie RAC i Oi!. A jak usłyszał że ruch skinów wywodzi się m.in od czarnych to się zdenerwował :] Wogóle na łeb dostał ,ale na ten temat nie będę się rozwodził ,bo pewnie nie chce Ci się tego czytać ;)

Dodaj komentarz