Komentarze: 0
Ehehehehehe.
1:0
Słownie: jeden do zera.
Aha. Ahahahahahaha.
Kto się ośmieli iść ze mną na solo?
:d
Ehehehehehe.
1:0
Słownie: jeden do zera.
Aha. Ahahahahahaha.
Kto się ośmieli iść ze mną na solo?
:d
PÓŁ ROKU Z MISIEM!!!!
My jesteśmy zawsze tam
gdzie jest jakaś
AWANTURA ;)
Chuj na chuju stanął i chujem się podparł. Wszystkie postanowienia złamałam. Jest zimno. Ale z drugiej strony idą święta [powoli], zakupy, prezenty, jeszcze tylko 8 albo jak kto woli 18 dni i coś się zacznie dziać.
Szykuje się małe solo. A ja ostatnio jestem dosyć agresywna. :smile:
Szykuje się mała kosa. Uważam na siebie, uważam. :smile:
Denerwuję się tylko trochę Miśkiem. I tymi wszystkimi głupimi babami. Nvm.
Chcę, żeby był tamten rok. Chcę zaczynać wszystko, chcę być w 1szej klasie, chcę zrobić wzystko od nowa, wszystko tak samo jak było, chcę jeść migdały w czekoladzie, pić herbatę karmelową, malować sie pudrem w kremie, iść do szkoły i się spóźniać, wiedzieć, po co tam idę, chcę rozmawiać ze wszystkimi znajomymi, chodzić na koncerty i melanże, chcę nie gadać z klasą, chcę, żeby ci wszyyyyscy ludze znowu zaczęli chodzić po szkole i sępić, chcę, żeby była wielkanoc [28.03], inne dni [6.04;30.04], chcę żeby było wtedy.
Rozbeczałam się.